Piotr Surowiecki | ostatnia aktualizacja: 24-06-2017, 6:56 | Copyright (c) psur.pl | Zakaz kopiowania tekstu i/lub zdjęć
Niezwykle szeroka plaża i Bałtyk to oczywiście główne atrakcje Świnoujścia. Jednak jest ich więcej i można z nich korzystać nie tylko leżąc plackiem na plaży.
Niezwykłe położenie
Zanim zaczniemy opowiadać o poszczególnych atrakcjach warto zdać sobie sprawę z niezwykłej geografii Świnoujścia, bo to spowoduje, że inaczej będziemy patrzyli na to miasto.
(mapka opracowana na bazie mapy UMP)
Zalew Szczeciński to wielka zatoka morska, do której uchodzi Odra (druga największa rzeka w Polsce), a którą od pełnego morza oddzielają dwie duże wyspy: Uznam i Wolin. Świnoujście rozłożyło się właśnie w samym środku, na krańcach tych dwóch wysp, otaczając cieśninę Świnę (którą często nazywa się rzeką). Na Świnę można trochę patrzeć jak na ujście Odry do Bałtyku, bo tędy uchodzi ok. 70% wód tej rzeki. Wyspy Uznam i Wolin nie są połączone mostem, więc żeby dostać się do położonego na pierwszej z tych wysp centrum Świnoujścia trzeba płynąć promem. Jest to jedyne miasto w Polsce, do którego nie ma lądowego połączenia z resztą Polski (choć istnieje takie z Niemcami). To się jednak zmieni w ciągu kilku najbliższych lat, bowiem w budowie jest tunel łączący obie wyspy.
Spacery plażą i po falochronie
Niezwykle szeroka plaża w Świnoujściu zachęca do spacerów. Jeśli pójdziemy na zachód i się zagapimy, to możemy nawet nie zauważyć jak znajdziemy się w innym kraju - na granicy Polski i Niemiec na plaży nie ma żadnych tabliczek, płotów itp. O spacerze do Niemiec będziemy również pisali poniżej.
Natomiast w kierunku wschodnim natrafimy na ujście Świny będące jednocześnie wejściem od portu. Na falochronie znajduje się najbardziej chyba rozpoznawalny symbol Świnoujścia - Stawa Młyny. Stawa to po prostu mała latarenka na końcu falochronu, będąca znakiem nawigacyjnym dla statków. Ta ma wyjątkowy kształt - wygląda jak wiatrak. Kiedy budowano ją ponad 100 lat temu (razem z falochronem) działała nieco inaczej: ramiona wiatraka kręciły się i w ten sposób uzyskiwano migające światło. A dlaczego akurat wiatrak? W owym czasie w Świnoujściu było wiele wiatraków i był to symbol tego miasta.
[zdjęcie: Na falochronie po lewej stronie - Stawa Młyny]
Falochron, na którego końcu znajduje się Stawa Młyny jest charakterystyczny, nie przypomina betonowego murka, raczej półwysep usypany z kamieni.
Po drugiej strony Świny (na wyspie Wolin) mamy dwa imponujące falochrony: stary o długości 1,5 km (można po nim spacerować), a także nowy od Gazoportu - o długości 3 km!
Spacer przy falochronach jest o tyle ciekawy, że co jakiś czas do lub z portu w Świnoujściu wypływają naprawdę duże statki.
Spacer - nabrzeże portowe i centrum - oraz darmowy rejs
Proponujemy spacer nabrzeżem Świny w centrum Świnoujścia (ul. Władysława IV), połączony z krótkim, darmowym rejsem (możliwy również po zmroku!). W ten sposób można zobaczyć nabrzeża portowe (np. port wojskowy), pływające statki, a także ładne widoki na miasto. Jest też stąd niedaleko do innych atrakcji w centrum, o których wspomnimy.
(mapka opracowana na bazie mapy UMP)
Startujemy przy budynku Kapitanatu Portu, przy którym znajduje się też pętla autobusowa. Sam budynek jest ładny, wybudowany w 1879 roku, ale największa ciekawostka znajduje się na tabliczce przy wejściu do niego: oznaczono tam poziom wody w czasie powodzi w 1913 roku.
[zdjęcie: Zbudowany w 2 poł. XIX wieku budynek Kapitanatu Portu w Świnoujściu. Tu zaczynamy nasz spacer po centrum]
Udajemy się na spacer w kierunku centrum. Miniemy kamień pamiątkowy poświęcony "Tym którzy odeszli na wieczną wachtę". Z deptaku rozciąga się bardzo ładny widok na nabrzeża portowe na wyspie Uznam, a także na kursujące promy - Bieliki. I to jest właśnie nasza propozycja darmowego rejsu. Prom jest przeznaczony tylko dla miejscowych samochodów, ale nie ma takich ograniczeń dla pieszych. Zimą można się tam nawet ogrzać, gdyż pod pokładem jest sala dla podróżnych, ale polecamy przede wszystkim rejs na tarasach widokowych (zaraz po wejściu po schodkach w górę), z którego to wysokiego miejsca bardzo ładnie widać port i Świnoujście. Duże wrażenie robią mijane statki.
[zdjęcie: Widok w czasie rejsu promem Bielik. W tle po prawej stronie latarnia morska]
Promy kursują nawet co 20 minut, więc rejs w dwie strony nie zabiera dużo czasu. Szczególnie polecamy przepłynąć się po zmroku. Przeprawa jest oczywiście darmowa.
Za przystaniami promowymi rozpoczyna się nabrzeże pasażerskie, gdzie cumują statki wycieczkowe. Tuż obok znajduje się ciekawe muzeum z akwariami pełnymi ryb. Warto się tam wybrać (szczególnie np. w czasie deszczu), opisaliśmy je w osobnym artykule. Z tych okolic jest też ładny widok na port wojskowy.
[zdjęcie: Świnoujście - Wybrzeże Władysława IV. Tu cumuje dużo statków wycieczkowych]
Spacer można kontynuować dalej nabrzeżem. Na wysokości ul. Marynarzy warto odbić na chwilę w stronę centrum, gdzie znajduje się kościół pw. Chrystusa Króla. To najstarsza świątynia w lewobrzeżnej części Świnoujścia. Pierwszy kościół stał w tym miejscu już w XIV wieku, natomiast obecna jego postać ukształtowała się w największym stopniu pod koniec XIX wieku. Największą jego ciekawostką jest duży model korwety wiszący nad ławkami we wnętrzu. Zwykle takie statki w kościołach to dary wotywne, np. za uratowanie od sztormu, jednak pochodzenie tego statku to niezwykła historia miłości, którą znalazł niemiecki marynarz w nieznanym mu wcześniej Świnoujściu. Zachęcamy do lektury tego opowiadania na stronie parafii (pod akapitem "Korweta").
[zdjęcie: Korweta w kościele pw. Chrystusa Króla - nie tylko niezwykły widok, ale też taka historia się za nią kryje]
W okolicach kościoła pw. Chrystusa Króla znajdują się zamienione na deptaki pl. Wolności, ul. Bohaterów Września i ul. Monte Cassino, a przy nich liczne sklepy i gastronomie.
Spacer do Niemiec
Świnoujście leży tuż przy granicy z Niemcami, więc przekroczenie granicy jest w zasięgu pieszego spaceru (czasem nieco dłuższego - zależy skąd startujemy). Wystarczy pójść cały czas prosto ul. Żeromskiego bądź ul. Wojska Polskiego. Jednak przy samej granicy nie znajdziemy po stronie niemieckiej wielu atrakcji: jest tam stacja kolejowa i pojedynczy bar.
[zdjęcie: Granica Państwa w Świnoujściu na wysokości ul. Wojska Polskiego]
To na wysokości ul. Wojska Polskiego, natomiast bliżej morza, przy ul. Żeromskiego znajduje się symboliczny pomnik oraz ścieżka do plaży.
[zdjęcie: Ścieżka na wydmach w kierunku morza, prowadzi od pomnika. Po obu stronach ścieżki słupy graniczne]
Najwyższa latarnia morska
Świnoujście chlubi się najwyższą latarnią morską nad Bałtykiem. Widoki z niej robią wrażenie, więcej szczegółów oraz zdjęcia w osobnym artykule.
Podziemne Miasto na Wyspie Wolin
To już między Świnoujściem a Międzyzdrojami, więc piechotą nie dojdziemy. Ale atrakcja niezwykle ciekawa, PRL-owskie podziemia z dużą dawką historii na temat Zimnej Wojny, ale też sięgająca korzeniami II wojny światowej. Zorganizowano interesujące zwiedzanie z przewodnikiem. Więcej w osobnym artykule.
Bunkry i fortyfikacje - dzikie i zagospodarowane
W Świnoujściu jest bardzo wiele różnych bunkrów i fortyfikacji. Oto trzy przykładowe.
1. Fort Gerharda
Położony tuż przy latarni morskiej. To pozostałości pruskich fortyfikacji zabezpieczających port. Zwiedzanie fortu jest zorganizowane, wraz z przewodnikiem w mundurze z epoki.
http://fort-gerharda.pl
2. Westbatterie - Fort Zachodni oraz Fort Anioła
To ten sam kompleks co Fort Gerharda, ale po drugiej stronie Świny (ul. Jachtowa). Wewnątrz obydwu fortów znajdują się dwie niezależne ekspozycje muzealne oraz inne atrakcje (np. kawiarnia).
Fort Zachodni: http://www.okretywojenne.pl/pefu/westbatterie/
Fort Anioła: http://fortaniola.pl
3. Opuszczone bunkry między plażą a ul. Uzdrowiskową
W środku lasu, między ostatnimi zabudowaniami przy ul. Uzdrowiskowej a Świną, jest zejście na plażę. Idąc nim natkniemy się na pozostałości bunkrów. Jeden jest dobrze widoczny przy ścieżce, ale jeśli rozejrzymy się nieco (np. kilka metrów w kierunku wschodnim) to znajdziemy jeszcze kolejne, wkopane w ziemie schrony.
[zdjęcie: Wejście do opuszczonego bunkra między plażą a ul. Uzdrowiskową]
Wejścia do nich nie są zabezpieczone, w środku jest pełno śmieci. Uwaga! Samodzielne zwiedzanie takich miejsc może być niebezpieczne, np. nigdy nie wiadomo czy bunkier nie miał dodatkowej kondygnacji i nie stracimy gruntu pod nogami.
[zdjęcie: Wnętrze jednego z bunkrów. Śmieci to nieodłączny widok w takich miejscach]
Kolejne bunkry mają też znajdować się ok. 200 metrów dalej w kierunku zachodnim (prowadzi tam ścieżka).
Noclegi
Oferta noclegów w Świnoujściu jest bardzo rozbudowana. Popularny jest wynajem apartamentów, czyli po prostu całych mieszkań (z aneksem kuchennym itp.) w blokach, a co ciekawe można też znaleźć tego typu oferty blisko plaży (z wyższych pięter widać nawet morze). Poza sezonem ceny są atrakcyjne, a dla rodziny taki nocleg jest bardzo komfortowy. Przykładową ofertę, z której my skorzystaliśmy można zobaczyć tutaj. Nam się podobało, ale każdy ma swoje indywidualne wymagania - najlepiej przejrzeć sobie opinie zostawiane przez użytkowników przy danym noclegu.
Inne rodzaje noclegów, wraz z wolnymi terminami, cenami i opiniami gości można przejrzeć na tej liście.
Mapy
Świnoujście i okolice to obszar obfitujący w wiele niezwykłych miejsc warto więc mieć ze sobą mapę z zaznaczonymi atrakcjami. Koszt niewielki, a może znacznie urozmaicić wypoczynek.
Bardzo dobra jest mapa "Wyspa Wolin" wydawnictwa Plan. Skala 1:45000 powoduje, że jest ona bardzo dokładna, a na odwrocie mamy omówione najciekawsze miejsca. Dodatkowo m.in. Świnoujście i Międzyzdroje mają plany centrum w powiększonej skali. Zobacz oferty
Nieco mniej dokładna, ale za to dużo bardziej poręczna jest kieszonkowa mapa "Wyspa Wolin i okolice" wydawnictwa Rajd. Również zawiera omówienie atrakcji oraz plany miast. Zobacz oferty
Możemy także polecić przewodnik "Pobrzeże Bałtyku" z serii Polska Niezwykła. Opisuje on całe polskie wybrzeże, ale o samym Świnoujściu i Wyspie Wolin znajdziemy tam także kilka ciekawostek oraz map. Zobacz oferty
Podsumowanie
Gdy pada, gdy wieje i trudno jest spędzać dużo czasu na plaży Świnoujście oferuje całkiem sporo atrakcji. Niektóre opisaliśmy, ale z pewnością jest ich więcej - zachęcamy do odkrywania i dzielenia się w komentarzach.
(c) Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstu i/lub zdjęć w całości lub fragmentach zabronione.
Ku - nie ukrywam - mojemu zdziwieniu zwróciliście uwagę na takie miejsca, których pewnie wielu turystów nie dostrzega. Np. tablica z poziomem wody podczas powodzi przy Kapitanacie Portu. Gratulacje :) i pozdrowienia
Czy to prawda że podczas spaceru do Niemiec po ich stronie możemy być zmuszeni do uiszczenia opłaty klimatycznej
@Mateusz Podobno tak jest, ale dotyczy to tylko sytuacji, gdy wychodzimy na plażę - przy zejściu widzieliśmy nawet automaty do uiszczania tej opłaty (obok toalet - pierwszych po niemieckiej stronie). W każdym razie my spacerowaliśmy po lesie, potem przy drodze i nic nie wskazywało by taką opłatę trzeba było płacić.