Piotr Surowiecki | ostatnia aktualizacja: 15-12-2015, 21:29 | Copyright (c) psur.pl | Zakaz kopiowania tekstu i/lub zdjęć
Proponujemy podejść niebieskim szlakiem przez Dolinę Małej Łąki na Przysłop Miętusi (1189 m n.p.m.), następnie czarnym na Rówienki (w kierunku wschodnim) aż do spotkania żółtego szlaku i potem powrót żółtym w dół, w to samo miejsce, z którego wyszliśmy.
Szzegóły:
- czas przejścia: 50 min. (Przysłop Miętusi) + 15 min. (Rówienki) + 40 min. (powrót);
- różnica wysokości: ok. 225 m;
- długość: ok. 5 km (cała trasa);
- szlak: niebieski , czarny , żółty .
Opis trasy
Początkowo trasa wiedzie szeroką, wygodną ścieżką w dolinie, którą pięknie płynie Małołącki Potok. W chwili gdy niebieski szlak odchodzi w prawo od żółtego (my idziemy niebieskim) ścieżka zaczyna być wąska i dużo bardziej stroma. Po 20 minutach od rozgałęzienia szlaków dochodzimy na Przysłop Miętusi, czyli nasz szczyt. To szeroka polana z rozległymi i bardzo malowniczymi widokami na Tatry. Jest tu węzeł szlaków, tabliczki informacyjne oraz ławy i stoły.
Jeśli podejdziemy jeszcze kilkadziesiąt kroków wzdłuż niebieskiego szlaku to napotkamy krzyż papieski i przy okazji całkiem ładny widok na polanę - Przysłop Miętusi.
Wędrówkę kontynuujemy czarnym szlakiem , czyli tzw. Drogą Nad Reglami. Na tym odcinku to - wbrew nazwie - wąska ścieżka przez las. Dojdziemy nią na Rówienki, przy których zaczyna się Wielka Polana. Tu również jest miejsce na odpoczynek, a także ładny widok Wielką Turnię (1847 m n.p.m.) i podobno na Giewont, ale to chyba trzeba pójść odrobinę wgłąb tej polany.
Na Rówienkach spotkamy żółty szlak , którym poprzez Doliną Małej Łąki zejdziemy do tego samego miejsca, z którego rozpoczynaliśmy wędrówkę.
Z dziećmi oraz z wózkiem lub nosidełkiem
Czy da się przejść opisywaną trasę z wózkiem? Całości nie: końcówka niebieskiego szlaku i czarny zupełnie się do tego nie nadają. Jednak na Rówienkach zauważyliśmy samochód, który wjechał tam żółtym szlakiem . I rzeczywiście - gdybyśmy tylko nim szli do Wielkiej Polany, to jest to szeroka droga, bez żadnych "schodkowych" czy wąskich podejść. Myśmy z wózkiem nie szli, ale wydaje się, że dałoby radę nim wjechać. Ze względu na kamienie (zdj. poniżej) i różnice poziomów jest to z pewnością duży wysiłek.
Trasa za to idealnie nadaje się na nosidełko turystyczne. Dystans i czas wejścia są w sam raz, na "szczycie" mamy dwa miejsca na odpoczynek z dużą ilością przestrzeni (Przysłop Miętusi i Rówienki), co jest ważne by dziecko mogło się trochę poruszać i odpocząć od nosidełka. My prześliśmy proponowaną trasę właśnie z nosidełkiem.
Nasza propozycja jest również bardzo dobra dla starszych kilkulatków (np. dla 6- czy 7-latka - przetestowane - ale także dla młodszych, np. 4- czy 5-latka). Zalety to bezpieczny szlak, odpowiedni dystans, wyraźny "szczyt" na końcu, różnorodność ścieżek i krajobrazów, powrót nie całkiem tą samą drogą, a także aż 3 różne szlaki, dzięki czemu dzieciaki mogą czuć się ważne sprawdzając oznakowanie.
Podsumowanie
Proponowana wycieczka jest łatwa, ale też ciekawa: różnorodna i z ładnymi widokami. Jednocześnie szlak nie jest zbyt zatłoczony: gdy byliśmy tam w listopadowy dzień powszedni, to pierwszych ludzi spotkaliśmy dopiero po wejściu na Przysłop Miętusi.
(c) Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstu i/lub zdjęć w całości lub fragmentach zabronione.