Piotr Surowiecki | ostatnia aktualizacja: 30-12-2013, 20:12 | Copyright (c) psur.pl | Zakaz kopiowania tekstu i/lub zdjęć
Żórawina to wieś gminna położona na południe od Wrocławia, kilkanaście kilometrów od granic miasta. Pierwsze wzmianki o tej miejscowości pochodzą już z XII wieku. Nas interesuje przede wszystkim kościół, który na pewno był tu już w 1335 roku. Swój obecny kształt zawdzięcza gruntownej przebudowie w pierwszych latach XVII wieku. Wówczas przebudowano go w stylu manierystycznym, bogato wyposażono, a w pracach wzięli udział cenieni ówcześnie artyści.
Przez kolejne wieki, a szczególnie w okresie II wojny światowej, kościół ten uniknął poważniejszych zniszczeń, jednak był nieco zaniedbany. Na szczęście ostatnio zmienia się to na lepsze dzięki fundacji "Perła Manieryzmu". Po renowacji kościół znów żyje jako świątynia pomocnicza parafii w Żórawinie, niestety zabytkowe wyposażenie świątyni znajduje się obecnie w muzeach we Wrocławiu, Brzegu i Warszawie.
Kościół jak zamek
Zwykłego człowieka, nie będącego pasjonatem architektury, kościół Świętej Trójcy w Żórawinie zainteresuje jednak z innego powodu: jest to kościół obronny. Zaprojektowany został tak, aby w czasie niebezpieczeństwa dać schronienie jako mała warownia. Z tego względu znajduje się on na wysepce otoczonej fosą, a brzegi tej wyspy otacza wysoki wał obronny. Fosa jest w biegu rzeki, więc wciąż płynie nią woda, a do kościoła prowadzi tylko jeden most. Biorąc pod uwagę niewątpliwą urodę tego kościoła, trzeba stwierdzić, że całość prezentuje się bardzo malowniczo. Dzięki podświetleniu kościół bardzo pięknie wygląda po zmroku (na zdjęciu powyżej).
Wysepka z kościołem jest zadbana, porośnięta trawą, kwitną na niej wiosenne kwiaty. Kościół otaczają stacje drogi krzyżowej, jest dobre przejście wokół niego, więc mamy tutaj bardzo dobre miejsce na niedługi spacer z małymi dziećmi. Żadnych utrudnień dla wózków dziecięcych nie ma. Dodatkowo na szczycie jednego z wałów znajduje się maryjna kapliczka obok której są ławeczki, więc można sobie chwilę posiedzieć, rozejrzeć się, odpocząć czy pomodlić.
Kościół zwiedzaliśmy w sobotnie południe. Furtka przy moście była otwarta, więc można było podejść do kościoła na wysepkę, jednak już sam kościół był zamknięty. Nie zauważyliśmy żadnych informacji o jakichś godzinach jego otwarcia dla zwiedzających. Jest to niestety bardzo powszechna sytuacja i - rozumiejąc oczywiście problemy z udostępnianiem kościołów przez wiejskie parafie - trzeba wyraźnie stwierdzić, iż jest to ogromna strata zarówno pod względem turystycznym jak i religijnym.
Z dziećmi
Tak jak wyżej pisaliśmy jest to dobre miejsce na krótki spacer z małymi dziećmi. Da się blisko zaparkować (o tym poniżej), odległości są bardzo małe, nie ma utrudnień dla rodziców z wózkami, a całość jest bardzo przyjemna i malownicza.
Informacje praktyczne
Żórawina leży w pobliżu drogi wojewódzkiej 395, nieopodal węzła Krajków na autostradzie A4. Jadąc od strony drogi 395 jedziemy cały czas prosto i kościół ujrzymy po naszej lewej stronie. Samochód można zostawić np. przed samą furtką albo kawałek dalej, również po lewej stronie, tuż obok miejsca na stragany warzywne.
Latem (lipiec-sierpień) w każdą niedzielę o godzinie 20:00 odprawiana jest tam Msza Święta. Wiernym na codzień służy drugi kościół - pw. św. Józefa, a interesujący nas kościół Świętej Trójcy pełni tylko funkcje pomocnicze.
Teren poza najbliższym otoczeniem kościoła, czyli wioska Żórawina, nie jest już taki ciekawy pod kątem spacerów - miejscowość jakich wiele, niezbyt piękna. Dlatego proponowana wycieczka nie zajmie nam wiele czasu.
(c) Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstu i/lub zdjęć w całości lub fragmentach zabronione.
Żórawina leży na południe od Wrocławia
Ma Pan rację, "na południe od Wrocławia" prezycyjniej oddaje położenie Żórawiny niż południowy wschód. Przy pisaniu tego zdania nie zerkałem na mapę, a bliskość A-4 i to, że przyjechaliśmy wtedy do Żórawiny od strony wschodu sprawiła, że "południowy wschód" wydawał mi się bardziej adekwatny. Dziękuję za doprecyzowanie.