Używamy plików cookie oraz usług Google Analytics (statystyki strony) i Google AdSense (reklamy) co wiąże się z przetwarzaniem pewnych danych. Więcej informacji oraz możliwości zarządzania tutaj. Jeśli nie wyrażasz zgody zmień ustawienia swojej przeglądarki lub opuść stronę. AKCEPTUJĘ
psur.pl - Wycieczki po Polsce
strona główna > artykuły > Który miesiąc jest najlepszy na wakacje nad morzem?

Który miesiąc jest najlepszy na wakacje nad morzem?

Czerwiec, lipiec czy sierpień? Pierwsza czy druga połowa? Trochę o pogodzie, słońcu i deszczu, a także cenach i tłoku.

Piotr Surowiecki | ostatnia aktualizacja: 25-05-2023, 22:16 | Copyright (c) psur.pl | Zakaz kopiowania tekstu i/lub zdjęć

Na początku zastrzegamy, że nie jest to profesjonalny wykład meteorologa, a jedynie nasze subiektywne wrażenia z wielu tygodni spędzonych w różnych okresach wakacji nad morzem. Trzeba też pamiętać, że jakiekolwiek ogólne wnioski o pogodzie wysuwane są na podstawie wielu lat obserwacji, a jeśli jedziemy na kilka dni czy nawet na tydzień, to możemy trafić na zupełnie inną pogodę niż zazwyczaj się zdarza. Pogoda w Polsce jest przede wszystkim zmienna.
Plaża w pochmurny dzień, czerwona flaga
czerwiec

Warto wiedzieć, że nawet na początku czerwca woda w Bałtyku może być już wystarczająco ciepła do kąpieli. Np. 1 czerwca 2016 w Helu temperatura wody wynosiła 17,6 st. C, w Świnoujściu 17,4 st. C, a w Ustce 19,6 st. C. Z drugiej strony w Kołobrzegu w ten sam dzień było tylko 9,5 st. C, a średnie temperatury wody w czerwcu są niższe o ok. 2-3 st. C w porównaniu z lipcem czy sierpniem (zobacz artykuł: Średnie temperatury wody w Bałtyku).

Nasze wrażenia dotyczą jednak II połowy czerwca, bo właśnie wtedy byliśmy kilka razy nad morzem.

Przede wszystkim warto zdać sobie sprawę z tego, że to w czerwcu przypada najdłuższy dzień w roku. To oznacza dwie rzeczy: po pierwsze mamy więcej czasu na plażowanie, bo słońce jest wysoko i wieczorami nie robi się tak szybko zimno, a po drugie słońce grzeje z bardzo dużą mocą, co jest zaletą nie do przecenienia przy kapryśnej pogodzie - często bowiem deszcz pada przez część dnia, a potem się wypogadza i spokojnie można iść na plażę, gdyż czerwcowe promienie słońca są tak mocne, że od razu robi się ciepło.

Druga połowa czerwca wypada częściowo jeszcze przed początkiem wakacji, a wtedy możemy liczyć na wyraźnie niższe ceny noclegów, nie ma też takiego tłoku, korków itp. Można powiedzieć, że wszystko jest bardziej świeże, nawet pokój na noclegu, a zamknięcia kąpielisk z powodu zanieczyszczenia wody w czerwcu prawie się nie zdarzają (choć gwoli prawda trzeba dodać, że kontrole często zaczynają się dopiero w ostatnim tygodniu czerwca - więcej na ten temat). Z drugiej strony jeśli ktoś tęskni za otwartymi straganami, to część z nich przed początkiem wakacji będzie jeszcze zamknięta.

lipiec i I połowa sierpnia

To właśnie w lipcu możemy liczyć na największe upały. Większość osób uzna to za zaletę, z drugiej strony w taki największy skwar trudno wysiedzieć na plaży czy w ogóle gdzieś na słońcu i często na plażę wychodzi się już popołudniu, kiedy jest odrobinę chłodniej.

W lipcu też notuje się największe sumy opadów, ale do tego miesiąca też odnosi się uwaga, o której piszemy przy czerwcu - przy tak mocnym słońcu szybko robi się ciepło i bardzo pochmurny, deszczowy poranek potrafi się szybko zmienić w upalne popołudnie. Warto też dodać, że największe sumy opadów nie muszą oznaczać największej liczby deszczowych dni - po prostu latem opady są bardzo intensywne.

Im dalej od początku lipca i bliżej sierpnia, tym dzień jest krótszy, a słońce jest niżej i coraz mniej przygrzewa. 15 sierpnia dzień jest krótszy od tych z końca czerwca o ok. dwie godziny. Zwykle jednak w sierpniu pada trochę mniej niż w lipcu.

W lipcu woda jest już wyraźnie cieplejsza niż w czerwcu, co prawda średnia z sierpnia jest zwykle odrobinę wyższa, ale nie są to już duże różnice, wiele zależy od aktualnej pogody i prądów morskich.

Na drugą połowę lipca i pierwszą sierpnia przypada tzw. wysoki sezon. Wtedy nad morzem jest największy tłok, największe korki i często najwyższe ceny, bo niektóre obiekty noclegowe mają specjalny cennik na ten czas (czasem wyższe ceny zaczynają się już od początku lipca).

II połowa sierpnia

Dzień robi się już coraz krótszy, słońce jest coraz niżej i jest już wyraźnie chłodniej, szczególnie w ostatnich dniach sierpnia, kiedy to czuć zbliżającą się jesień. Oczywiście, wiele tutaj zależy od tego jaka pogoda się akurat trafi, ale też należy pamiętać, że nad samym morzem jest zwykle chłodniej niż w głębi kraju. Dlatego należy liczyć się z tym, że okresy, w których jest za zimno na plażowanie, będą dłuższe w II połowie sierpnia niż w pozostałe tygodnie wakacji.

Z drugiej strony woda wciąż jest ciepła, z wystarczającą temperaturą do kąpieli.

W II połowie sierpnia tłok nad morzem jest już dużo mniejszy, a w wielu obiektach noclegowych ceny są znacznie niższe niż w pozostałych tygodniach sierpnia czy lipca.

Dzień nie jest już długi, w ostatnich dniach sierpnia słońce zachodzi przed godziną 20.

Podsumowanie - nasza opinia

Każdy czas ma swoje wady i zalety, trzeba ja odpowiednio dobrać do swoich wymagań. Nam najbardziej do gustu przypadła końcówka czerwca i początek lipca. Jest już wystarczająco ciepło, słońce mocno świeci, czuć jeszcze trochę taką wiosenną świeżość, ceny są atrakcyjne, nie ma tłumów, no i nie trzeba długo czekać na wyjazd - jest już na samym początku wakacji.

Komentarze - forum

Użytkownik (25-05-2021, 12:16)

Dzięki Piotrze za ten artykuł. Przydaje się. :)







Zobacz też

Więcej w naszym serwisie

Copyright (c) Piotr Surowiecki | O nas i kontakt | Regulamin i polityka prywatności | odsłon od XI 2009: 21294837